Jestem z tych, co właśnie tak fajnie mają.
Mój rodzony bywa nieustępliwy i dziś właśnie miał taki dzień. Byłam na nie, przyznaję, chciałam się dziś kisić jak ogórek w słoiku. Zawlókł mnie prawie siłą.
I dobrze. Znalazłam się w innym wymiarze.
Było smacznie i bardzo przyjemnie. Uwielbiam takie ciepłe wieczory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz