poniedziałek, 28 listopada 2016

Pierwszy śnieg


Czy to ostatnie jesienne zdjęcie, które zdarzyło mi się wykonać w tym roku? Bo dziś za oknem śnieg. Śnieg na chodnikach, śnieg w kapturach, na parapetach jednakowoż śnieg.
Jeśli jednak na wczoraj miałby przypaść ostatni dzień jesieni, to odeszłaby ona z przytupem. Bo wczorajszy dzień..
To był czas, który odmierzyła jedna indyjska herbata dla każdego. Przyjemności dostarczył jednak za 100 jej litrów. Wczoraj wieczorem, i dziś o poranku nadal, zastanawiałam się, o czym zapomniałam Jej powiedzieć i co zapomniałam pokazać. Czy w ogóle powiedziałam, jak ogromnie cieszę się, że była ze mną? Nie pamiętam. A tak strasznie się cieszę. Wiedz o tym Dziewczyno.

1 komentarz: